Rebe powiedz. O żydowskiej sztuce życia mówi naczelny rabin Polski
Premiera: 11/10/2023
„Jak żyć?” – to egzystencjalne pytanie doczekało się w historii świata wielu odpowiedzi, jednak recepta na dobre życie autorstwa Michaela Schudricha jest tak praktyczna i tak uniwersalna, że sprawdza się w niemal każdej kulturze i w każdych czasach…
Książka jest zapisem fascynującej rozmowy o życiu dziennikarki i pisarki Ireny Wiszniewskiej i naczelnego rabina Polski – Michaela Schudricha.
„Rebe powiedz” to żydowska mądrość na niespokojne czasy, dotyka najważniejszych kwestii egzystencjalnych – miłości, strachu, szczęścia, pieniędzy, a nawet seksu.
Nie znajdziemy w niej jednak wydumanych teorii i psychologicznych mądrości przetwarzanych w setkach poradników na tysiące sposobów. Jest ona bowiem oparta na osobistych doświadczeniach biograficznych Schudricha, który w przystępny sposób pomaga czytelnikowi przebrnąć przez pozornie tylko trudną sztukę życia. Bo w gruncie rzeczy naczelny rabin Polski udowadnia, że szczęście leży w zasięgu ręki niemal każdego człowieka.
A w książce między innymi przeczytamy:
O pieniądzach:
Wiele lat temu po raz pierwszy spotkałem miliardera. Słuchałem go myśląc, że świetnie, że jest taki bogaty, ale przecież nie założy trzech par spodni naraz. Wtedy uzmysłowiłem sobie, że przed każdym człowiekiem stoi to samo wyzwanie: cieszyć się jedną chwilą po drugiej, nic więcej, bo nie żyjesz jutro, ale teraz. Uznałem, że to wyzwanie, bo nie wszyscy tak potrafią.
O szczęściu:
Pewien człowiek skarży się Bogu, że nic mu nie wychodzi, że ma nieudane życie. A Bóg na to: – Myślisz, że jest ci źle? To ja ci dopiero pokażę, jak może być źle! Inny człowiek dziękuje Bogu za wszystkie wspaniałe rzeczy, które go w życiu spotykają. A Bóg na to: – Myślisz, że jest ci dobrze? To ja ci dopiero pokażę, jak może być dobrze!
O strachu:
Człowiek nie powinien dopuścić do tego, by strach go paraliżował. Weźmy na przykład Mojżesza. Pod jego wodzą uciekając z Egiptu Żydzi docierają nad Morze Czerwone. Za nimi armia, przed nimi bezkres wód. Mojżesz nie wie, co robić i zaczyna się modlić. A Bóg na to: „To nie czas na modlitwę! Idź dalej! Działaj!”. I to jest bardzo żydowskie podejście do życia.
O młodości:
W młodości popełniłem kilka głupstw. Wyskoczyłem z okna z pierwszego piętra, bo chciałem zobaczyć, co się stanie. Nic sobie nie zrobiłem, tylko podarłem spodnie. Drugie głupstwo było poważniejszej natury. W Stanach, oprócz normalnych szyn pociągowych, jest trzecia pod napięciem, zresztą w Polsce mamy taką w warszawskim metrze. Ja, mówimy o mojej młodości w Stanach, o tym nie wiedziałem i tak sobie dla żartu przez nią przeskoczyłem. Gdybym o nią zahaczył, poniósłbym śmierć. A niewiedza nie usprawiedliwia lekkomyślności i narażania życia. Człowiek nieodpowiedzialny nie rozumie albo nie chce zrozumieć związku między przyczyną a skutkiem, co może mieć tragiczne konsekwencje.
O starości:
Ktoś mi kiedyś powiedział, chyba moja mama: – Lubię moje zmarszczki, bo na nie ciężko pracowałam. Ja bym się trzymał tej linii.
O śmierci:
Bać się nieznanego? Wystarczy wiedzieć, że po śmierci dobry człowiek będzie miał dobrze. Zamiast zastanawiać się, co potem, powinnaś raczej przejmować się tym, co teraz. Czy jesteś dostatecznie uważna, czy bronisz tego, w co wierzysz? Talmud pisze, że jedna godzina w tym świecie, gdzie możesz okazać skruchę i poprawić się, jest ważniejsza niż całe nasze życie na tamtym świecie.